W otulinie Puszczy Kampinoskiej, gdzie czas płynie nieco wolniej, powstał dom, który jest nie tylko schronieniem przed miejskim zgiełkiem, ale też celebracją życia w rytmie slow. Parterowa rezydencja, zaprojektowana przez Ewę Lewandowską, powstała na zamówienie Doroty i Jerzego – pary warszawiaków, którzy marzyli o przestrzeni zanurzonej w naturze i wypełnionej duszą.

Miejsce utkane z potrzeb
Dorota i Jerzy szukali nie tylko domu, ale azylu – przestrzeni, w której będą mogli spotykać się z bliskimi, gotować, muzykować i tworzyć niezapomniane wspomnienia. Ich imponująca kolekcja tkanin artystycznych, ceramiki i współczesnych dzieł polskich artystów stanowiła punkt wyjścia do stworzenia wnętrz zanurzonych w rękodzielniczym duchu.



Projekt z duszą i sercem
Architekt Ewa Lewandowska, specjalizująca się w Inwestorstwie Zastępczym, przejęła opiekę nad całym procesem powstawania domu – od koncepcji, przez koordynację budowy, po wykończenie wnętrz. Z szacunkiem do przyrody zachowano oryginalny kształt sosnowego zagajnika, który naturalnie otula dom zielenią i wprowadza do wnętrz światłocieniowy spektakl.
Inspiracją stała się surowa romantyka kampinoskich pejzaży – kontrasty wydm i bagien, ciemnych borów i jasnych zagajników brzozowych znalazły swoje odbicie w kolorystyce i fakturach wnętrz. Królują naturalne materiały i barwy ziemi – jasny dęb, czarny granit, terakotowe żyły kwarcytu czy matowa czerń czarnego dębu.

Kuchnia jako teatr życia
Sercem domu jest kuchnia – przestronna, ergonomiczna, ze spektakularną wyspą z satynowanego czarnego granitu. To tu toczy się codzienne „la dolce vita” – gotowanie, rozmowy, śmiech i dzielenie się chwilami. Nad wyspą unosi się stalowy regał z ziołami i ulubioną ceramiką Doroty. Subtelne oświetlenie, fornirowane fronty, kryształowe blaty – wszystko podporządkowane jest wygodzie i estetyce.



Strefa dzienna pod znakiem relacji
W salonie wysokość sięga niemal 7 metrów. W tej przestrzeni zawisła ikoniczna lampa Vertigo, która po zmroku tworzy niemal teatralne wrażenie. Dwie skórzane sofy, miękki dywan Rezas, naturalny kominek – wszystko sprzyja odpoczynkowi i bliskości. Tuż za sofą stanęła autorska konsola z kolekcji FIABA zaprojektowana przez Lewandowską specjalnie do tego projektu.



Jadalnia z historią
Blat jadalnianego stołu wykonano z czarnego dębu leżakującego dwa tysiące lat w bagnie. Ten unikalny mebel zamyka oś wnętrza i opowiada historię natury oraz pracy ludzkich rąk. Na jego tle zawisł gobelin Doroty zaprojektowany wspólnie z architektką oraz kompozycja talerzy ceramicznych Magdy Kuczko – wypełniona bajkową symboliką.



Prywatne przestrzenie w duchu przytulności
Ciemniejsze tonacje dominują w strefie prywatnej – hall wejściowy, łazienki, sypialnie. Melanżowe tapety, antracytowe płytki, drewno i mosiądz tworzy otulający klimat. Sypialnia master z garderobą i łazienką z funkcją sauny to oaza spokoju, sprzyjająca relaksowi i skupieniu.

Dom jak opowieść
Wybierając miejsce na swój dom, Dorota i Jerzy kierowali się intuicją – czuli, że w tej dzikiej części Puszczy Kampinoskiej tkwi opowieść, której chcą stać się częścią. Chcieli domu zakorzenionego w tożsamości miejsca, ale otwartego na ich własny świat – rękodzieło, sztukę, relacje. Ewa Lewandowska pomogła im to marzenie wcielić w życie – z szacunkiem do kontekstu, ale bez kompromisów stylistycznych. Efekt? Dom, który tętni życiem, bliskością i intymnością. Miejsce, do którego chce się wracać.



































